Współpraca z Kamila i Arturem rozpoczęła się na długo przed ich ślubem. Ponad pół roku przed wielkim dniem pracowaliśmy nad sesją narzeczeńską i projektem zaproszenia ślubnego. Wszystko to sprawiło, że zdążyliśmy się dosyć dobrze poznać, więc podczas robienia zdjęć w dniu ślubu, czułem się jak bym był u starych dobrych znajomych. Nie muszę już chyba wspominać, że atmosfera podczas pleneru, to był już jeden wielki kosmos. Pomimo pozornej swobody i lekkości z jaką mi się pracowało, muszę przyznać, że Kamila i Artur to klienci wymagający i dokładnie wiedzący czego chcą. Tym bardziej jestem zadowolony, że udało mi się sprostać ich oczekiwaniom, na dowód czego prezentuję obszerny materiał reportażowy. W przyszłym tygodniu zaprezentuję zdjęcia plenerowe tej uroczej pary.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz