piątek, 5 lutego 2016

Salsa w śniegu.

Kto pamięta śnieg?
No właśnie, chwilę poleżał i zniknął w błyskawicznym tempie.
 Napadało go jednak swego czasu tyle, że udało się tej zimy zaliczyć sanki
i kilka innych zimowych atrakcji.

Dwa tygodnie temu wykonaliśmy również z żoną
bardzo spontaniczną sesję zdjęciową z naszą suczką Salsą w roli modelki.
Po powrocie z nocnego wypadu na miasto,
wyszliśmy przed dom żeby wypuścić Salsę za potrzebą.
Zaczęliśmy jej kopać śnieg, a ta skakała jak oszalała.
Szybka decyzja - wyciągam aparat i odpalam dwie lampy błyskowe.
Efekty poniżej :)