Euro 2012 przyciągnęło do naszego kraju wielu zagranicznych gości. Na co
dzień jednak nie widać aż takiego zalewu obcokrajowców. Zwykły obywatel
nie jest świadomy tego, co dzieje się co noc w gdańskich i sopockich
klubach. Zamieszczam obszerną relację z wczorajszej fiesty hiszpańskich i
irlandzkich kibiców po meczu w Gdańsku. Tak kolorowych i spontanicznych
imprez w Sopocie dawno nie widziałem. Prawdziwe piłkarskie święto.
Warte uwagi jest to, że pomimo srogiego lania, jakie drużyna Irlandii
zaznała na boisku, irlandzcy kibice zachowywali się wspaniale, bawiąc
się razem z kibicami hiszpańskimi bez jakiejkolwiek wrogości czy żalu.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz